michał sas uhrynowski

Agnieszka Kotulanka osierociła dwójkę dzieci. To one opiekowały się aktorką przez lata

o dzieci opiekowały się Agnieszką Kotulanką w ostatnich latach życia. Serialowa Krystyna Lubicz urodziła syna Michała w 1985 roku. Córkę Katarzynę dwa lata później. Niestety, związek aktorki z Jackiem Sas-Uhrynowskim, ich ojcem, nie przetrwał próby czasu. Rozwiedli się w 1992 roku, po dwunastu latach małżeństwa. Kim są dzieci aktorki i czym się dzisiaj zajmują?

Mąż Agnieszki Kotulanki, Jacek Sas-Uhrynowski

Poznali się w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej pod koniec lat 70. Ślub wzięli w 1980 roku. Dziewięć lat później wyemigrowali do Kanady. Córka aktorki, Katarzyna, została w Polsce z dziadkami. „Chciałam silnej ręki, kogoś zdecydowanego, kto narzuca, wymaga, egzekwuje. Jest i było mi to potrzebne do przezwyciężania lęków, wahań, czasem histerii”, zwierzała się w wywiadach aktorka.

Mówi się, że w Kanadzie ich małżeństwo przeszło próbę, której nie przetrwało, dlatego dwa lata później Agnieszka Kotulanka załamana wróciła do Polski z sześcioletnim Michałem na rękach i zaczęła układać sobie życie na nowo. Małżeństwo z Jackiem Sas-Uhrynowskim definitywnie zakończyła w 1992 roku. On po rozwodzie ponownie się ożenił.


Dzieci Agnieszki Kotulanki, Katarzyna Sas-Uhrynowska i Michał Sas-Uhrynowski

32-letni Michał i 30-letnia dziś Katarzyna nie poszli w ślady rodziców. Wybrali karierę w gastronomii. W 2016 roku otworzyli w Warszawie na ulicy Pięknej restaurację Sas Duck&Chicken. Ona była pomysłodawczynią projektu i kucharką, on menagerem miejsca. Niestety, w zeszłym roku byli zmuszeni ją zamknąć.

„To był dla Kasi duży cios, wiązała z tym miejscem duże nadzieje, gotowanie od zawsze jest jej ogromną pasją, ale lokalizacja była niesprzyjająca. Samo miejsce jest uważane za pechowe, to już któraś restauracja z rzędu, która musiała zostać zamknięta z powodu słabego ruchu. Choć w weekendy klienci tłumnie przybywali w to miejsce, w tygodniu był z tym problem”, zdradziła nam znajoma pary.

Póki co córka zmarłej 20 lutego Agnieszki Kotulanki zamierza odpocząć od gastronomii, którą zajmowała się przez kilka ostatnich lat. W 2013 roku doszła do tego konieczność pomagania mamie.

– Opiekowała się nią, cała odpowiedzialność za mamę spoczywała na jej barkach. Nie miały może najlepszych relacji, ale Kasia pomagała mamie, jak tylko mogła. Jej śmierć to dla niej ogromny cios – dodaje nasze źródło.

Inną pasją Katarzyny Sas-Uhrynowskiej są konie. Tej dyscyplinie sportowej córka aktorki oddaje się od kilku lat. 

Komentarze